W Szklarskiej byliśmy dopiero po 14:00 (za długo nam zeszło na obiedzie). No cóż, stawiamy auto na parkingu i planujemy jak spędzić pozostałą część dnia. Plan jest następujący:
- wjechać wyciągiem na Szrenicę (broniłem się przed tym jak mogłem bo wolałbym wyjść pieszo ale w końcu uległem)
- ze Szrenicy zejść do wodospadu Kamieńczyka
- od Wodospadu do auta i do domku ;)