Hmm... To moje pierwsze zetknięcie z Sudetami w życiu. Pierwsze wrażenia? PONIŻEJ OCZEKIWAŃ. Nie ma "dzień dobry" na szlakach, może to wynikać z tego, że na Szrenicę może wyjechać KAŻDY. Osobiście wolę szczyty na które nie można dostać się wyciągiem (wyjątkiem jest Skrzyczne gdzie można spotkać kulturalnych ludzi na każdym kroku). Drugie co mi się nie podoba (mimo wszystko): brukowane szlaki!! O zgrozo!! Schodzi się fatalnie...!! Góry to góry!! Po trzecie NAJWAŻNIEJSZE: na stacji przesiadkowej musiałem uiścić opłatę za wstęp do Karkonoskiego parku narodowego! Nigdzie wcześniej nie było ŻADNEJ informacji na ten temat... Ciekawie było bo małżeństwo za nami nie miało gotówki... Ale wszystko dobrze sie skończyło ;) Plusem były super widoki ;)
P.S. Zapomniałem dodać, że cenę wyciągu zostawię bez komentarza. D R O Ż Y Z N A !! + opłata za wstęp do KPN to rozbój w biały dzień...